Mniej więcej od 2005 roku, blogi korporacyjne stały się rzeczą do zrobienia. Wielcy gracze w świecie biznesu twierdzili, że takie platformy mogą "napędzać ruch na głównej stronie internetowej, generować większą sprzedaż produktów", a nawet "tworzyć dodatkowy strumień przychodów reklamowych" (Entrepreneur Magazine ok. 2006). Z takimi obietnicami, jaki marketer czy wykonawca nie wskoczyłby na pomysł stworzenia bloga?

Niestety, początkowy wgląd w markowe treści nie zawsze skupiał się na drobnych kwestiach, takich jak "jakość" czy "rozrywka", zamiast skupić się na samej masie i oczywiście na wszystkich słowach kluczowych. Teraz nauczyliśmy się lepiej, a wiele blogów firmowych jest mniej bogatych i oferuje większą wartość. Ale na niektórych stronach, za wieloma, wieloma kliknięciami "następnej strony", ta stara treść wciąż czai się w tle.


Ten aktywny blog firmowy nadal zawiera ponad 900 stron postów pochodzących z 2006 r.

Ta sytuacja sprawia, że obecne SEO i zespoły ds. treści nie są w stanie sobie poradzić. Co należy zrobić, jeśli na Twojej stronie jest zbyt dużo starych wpisów na blogu? Czy mogą po prostu tam siedzieć? Czy trzeba coś z nimi zrobić?

Po co zajmować się starymi postami na blogu?
W wielu serwisach sama liczba stron jest największym powodem do rozważań nad poprawą lub zmniejszeniem ilości starych treści. Jeśli dawni menedżerowie treści wybrali ilość zamiast jakości, sterty starych postów w końcu zostają pogrzebane, wszystkie wiecznie zielone tematy zostały już wcześniej napisane i coraz trudniej jest prowadzić inwentaryzację treści.

Z technicznego punktu widzenia, w zależności od skali starej treści, z którą masz do czynienia, przycinanie ilości stron, które przedstawiasz, może pomóc zwiększyć wydajność raczkowania. Jeśli Google będzie musiał przeszukiwać 1000 adresów URL, aby znaleźć 100 dobrych treści, to w przyszłości będzie robił notatki i nie będzie spędzał tyle czasu na przeczesywaniu Twoich treści.

Z marketingowego punktu widzenia, Twoje treści reprezentują Twoją markę, a ulepszenie zestawu treści, które przedstawiasz, pomaga kształtować sposób, w jaki klienci postrzegają Cię jako autorytet w Twojej przestrzeni. Optymalizacja i porządkowanie istniejących treści może sprawić, że zbiór treści stanie się bardziej przejrzysty, będzie łatwiejszy do odkrycia i zapewni wartość dodaną dla użytkowników i firmy.

Powiększenie na sekundę, aby spojrzeć na to z wyższego poziomu: Jeśli już zdecydowałeś, że warto zainwestować w treść bloga dla Twojej firmy, warto jak najlepiej wykorzystać istniejące zasoby i upewnić się, że nie powstrzymują Cię one.

Zdecyduj, co zatrzymać: Inwentaryzacja i ocena


Spis inwentarza
Pierwszą rzeczą, którą należy zrobić przed uzyskaniem dostępu do swoich wpisów na blogu jest upewnienie się, że wiesz co masz. Pełna lista adresów URL i metadanych koordynujących jest niezwykle pomocna zarówno w ocenie jak i dokumentowaniu.

W zależności od systemu zarządzania treścią, którego używasz, uzyskanie tej listy może być tak proste jak wyeksportowanie pola bazy danych. Alternatywnie, adresy URL mogą być pobierane z kombinacji danych Google Analytics, Webmaster Tools i wszechstronnego pełzania z narzędziem takim jak Screaming Frog. Ten post daje dobry zarys tego, jak uzyskać potrzebne dane z tych źródeł.

Niezależnie od tego, czy masz jeszcze listę adresów URL, dobrze jest również zrobić pełne przeczołganie swojego bloga, aby zobaczyć, jak wygląda struktura linków w tym momencie, i jak to może się różnić od tego, co widzisz w CMS.

Ocena
Kiedy już wiesz, co masz, czas na ocenę treści i podjęcie decyzji, czy warto się tego trzymać. Kiedy to robię, lubię zadawać te 5 pytań:

1. Czy jest to korzystne dla użytkowników?
Treści, które są korzystne dla użytkowników, są pomocne, informacyjne lub rozrywkowe. Odpowiada na pytania, pomaga im rozwiązywać problemy lub utrzymuje ich zainteresowanie. Może to być wszystko, począwszy od spaceru w celu rozwiązania problemów, a skończywszy na kolekcji inspirujących zdjęć.

Zrzuty ekranu starych artykułów o nieruchomościach: jeden z nich dotyczy tego, jak wybrać lokalizację, a drugi tego, jak radzić sobie z nieumarłymi.
Te 5-letnie wpisy z różnych blogów o nieruchomościach ilustrują przeszłe treści, które nadal mają wartość dla obecnych użytkowników, oraz treści z przeszłości, które mogą być mniej korzystne dla użytkownika.

2. Czy jest to dla nas korzystne?
Treści, które są dla nas korzystne, to zdobywanie organicznych rankingów, ruchu lub backlinków, lub dostarczanie wartości biznesowej poprzez pomoc w konwersji napędów. Dodatkowo, treści, które mogą pomóc w tworzeniu marki lub skutecznym budowaniu autorytetu tematycznego są świetne do posiadania na każdej stronie.

3. Czy to jest dobre?
Choć może to być nieco subiektywne pytanie, które należy zadać o jakąkolwiek treść, to oczywiste jest, gdy czyta się treści, które nie są dobre. Chodzi o rzeczy fundamentalne, takie jak to, że treść nie ma sensu, ma tony błędów gramatycznych, jest źle zorganizowana lub nie wydaje się mieć na to sensu.

4. Czy to istotne?
Jeśli treść nie jest przynajmniej stycznie związana z Twoją stroną, branżą lub klientami, powinieneś mieć naprawdę dobry powód, aby ją zachować. Jeśli nie spełnia już żadnej z poprzednich kwalifikacji, to prawdopodobnie nie warto jej trzymać.

Te rozważania z bloga jednej z głównych marek hoteli mogą nie być najbardziej istotne dla ich branży

5. Czy to powoduje jakieś problemy?
Problematyczne treści mogą obejmować powielane treści, powielane cele, splagiatowane teksty, treści, które są objęte odpowiedzialnością prawną, lub wszelkie inne kwestie, z którymi prawdopodobnie nie chcesz się zajmować na swojej stronie. Uważam, że faza oceny jest szczególnie dobrą okazją do zidentyfikowania postów, które są ukierunkowane na ten sam temat, tak abyś mógł je skonsolidować.

Używając tych kryteriów, możesz podzielić swoje stare wpisy na wiadra "trzymaj" i "nie trzymaj". Pole "nie trzymaj" może być przekierowane do najbardziej odpowiedniego wpisu lub strony głównej bloga. Wtedy nadszedł czas na dalsze adresowanie pozostałych.

Co zrobić z tymi stanowiskami, które prowadzisz

Poprawić

Kiedy wyruszamy na poprawę starego stanowiska, które ma dobre kości, dobrze jest zacząć od poprawy ukierunkowania i ogólnego pisania i gramatyki. Chcesz się upewnić, że Twój post ma jasny cel, jest ukierunkowany na konkretny temat i terminy, i robi to we właściwym języku angielskim (lub w dowolnym języku, w którym Twój blog może być).

Kiedy już sama treść będzie w dobrym stanie, upewnij się, że dodajesz wszelkie techniczne ulepszenia, które mogą być potrzebne, takie jak odpowiednie powiązania, tekst alt lub znacznik schematu.

Więc czas się upewnić, że jest ładna. Ulepszenia wizualne, takie jak dodawanie przerw w liniach, cudzysłowów i obrazów, wpływają na wrażenia użytkownika i mogą utrzymać ludzi na stronie dłużej.

Rozszerzenie lub aktualizacja
Nie wszystkie stare wpisy na blogu są koniecznie w kiepskim stanie, co może dawać duże możliwości. Innym sposobem na uzyskanie większej wartości z nich jest ponowne wykorzystanie lub aktualizacja informacji, które zawierają, aby stare treści były ponownie świeże. Dane mówią, że jest to warte zachodu, a blogerzy biznesowi aktualizujący stare wpisy mają 74% większe szanse na uzyskanie dobrych wyników.

Kilka sposobów na rozszerzenie lub aktualizację stanowiska to zbadanie innego spojrzenia na pierwotną tezę, dodanie nowszych danych lub zintegrowanie nowszych wydarzeń lub zmienionych opinii. Alternatywnie, można rozszerzyć fragment treści poprzez reinterpretację go na innym nośniku, takim jak nowy obraz, angażujące wideo, a nawet jako treść audio.

Promocja
Jeśli zainwestowałeś środki w tworzenie i optymalizację treści, sensowne jest tylko, aby spróbować uzyskać jak najwięcej spojrzeń na gotowy produkt. Można to zrobić na kilka różnych sposobów, takich jak dzielenie się i współdzielenie na markowych kanałach społecznościowych, wznawianie postów na pierwszej stronie bloga lub nawet odrobina zewnętrznej promocji poprzez outreach.

Działania następcze
Kiedy już Twój blog zostanie przycięty i pracujesz nad tym, aby jak najlepiej wykorzystać istniejącą zawartość, ważnym, ostatnim krokiem jest śledzenie wpływu tych zmian.

Najbardziej znaczącą miarą sukcesu jest ruch organiczny; nawet jeśli Twój blog jest przeznaczony do generowania ołowiu lub innych konkretnych celów, liczba oczu na stronie powinna mieć silną korelację z sukcesem treści za pomocą innych środków, jak również. W celu jak najlepszego odwzorowania całości ruchu, monitoruję organiczne sesje poprzez landing page w Google Analytics.

Lubię też mieć oko na organiczne rankingi, ponieważ można wcześnie zorientować się, czy dany utwór zyskuje na atrakcyjności w danym temacie, zanim odniesie na tyle dużo sukcesów, by zarobić na organiczny ruch na tych warunkach.

Pamiętaj, że bez względu na to, jakich zmian dokonałeś, zazwyczaj zajmie to Google kilka miesięcy, aby uporządkować trafność i rankingi aktualizowanych treści. Bądź więc cierpliwy, monitoruj i rozwijaj, aktualizuj i promuj!

 

Komentarze (0)

Zostaw komentarz